Mam 2 słabości: pudełka i ramki.
Czasami nie ma dla mnie znaczenia zawartość pudełka, samo pudełko jest już super prezentem :D To samo się tyczy ramek, przyjmę każdą ilość z zawartością lub bez. Zatem moja wczorajsza wycieczka do IKEA nie mogła się obyć bez zakupu ramek i pudełek :D
Byłam z moją Szanowną, która sprezentowała mi jedną NAJ, na którą czaję się od dawna ...

 ... oto i ona po liftingu. Starałam się zatrzymać resztki lata tylko dla siebie :)

Użyłam:
papier Marie Antoinette 04,
motyl z papieru My Mind's Eye - Bella Bella - 18 - Bellezo - Papillion, kwiatek zrobiony wg przepisu Sasilli oraz koraliki i szkiełka od Ibiska.