Pamiątka

00:20

Żeby trenować robienie kartek okolicznościowych narzucam się koleżankom z pytaniami, czy przypadkiem nie potrzebują niczego na specjalną okazję. I znalazła się taka co zaryzykowała :) Wszystko sobie obmyśliłam i wysłałam maila ze wzorami i propozycjami. Po akceptacji przystąpiłam do pracy. Cały dzień kleiłam, szyłam, cięłam, drukowałam, by w efekcie wyszło coś zupełnie innego :) I sama nie wiem czy śmiać się czy płakać z tego powodu ;) Dobrze, że to kartka dla znajomej z dostawą do domu :) bo nie wiem jakby to przeszło przy innym układzie.





Do przeczytania

1 komentarze

  1. dla mnie bomba - połączenie papierów, serwetki. Bardzo ładnie wygląda

    OdpowiedzUsuń

Kropelka do kropelki

Twój 1% ma znaczenie!
Blogging tips