JOJO
14:33
Zostałam zaproszona do kampanii JOJO organizowanej przez streetcom.pl. Poproszono mnie o "przetestowanie" pianek na wszystkie możliwe sposoby :D Pamiętacie moje babeczki ze Skrapowiska? Zrobiłam je właśnie z pianek marshmallow JOJO. Robiłyśmy je wspólnie z Olą nie mając kompletnie doświadczenia. Obie bawiłyśmy się przy tym nieziemsko :D Może Wy macie jeszcze jakieś pomyśły na ich wykorzystanie?
5 komentarze
Ostatnio te pianki testowała moja Hanka - "Mamusiu, daj mi taki patyczek, musimy je podgrzać na grilu!"
OdpowiedzUsuńOkazało się, że te po amerykańsku grilowane (no dobra, lekko podgrzewane) pianki, są suuuuper... takie trochę chrupkie z wierzchu i ciągnące w środku, rewelacja :)
Ale numer! Ktoś zobaczył twoje "babeczkowe" fantazje i zaprosił cię do udziału w kampanii???
OdpowiedzUsuńCzad!
Wooow, super sprawa! Koniecznie pokaż nam swoje inne wersje piankowe! Może któreś z nich zawitają na zlot? :D
OdpowiedzUsuńfantastyczne!Zapraszam do mnie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyszło to szaleństwo piankowe :))
OdpowiedzUsuń